OPATRUNEK NA RATUNEK
Uwaga! Uwaga! Rozpoczynamy Akcję „Opatrunek na ratunek”.
Wracający z misji
wolontariusze Fundacji i sami misjonarze piszą do
nas listy z prośbami o przesłanie środków opatrunkowych. Do misyjnych przychodni i szpitali zgłaszają się najczęściej ludzie najbiedniejsi i najbardziej chorzy. Zgłaszają się Ci, których nie stać na
lecenie w państwowych szpitalach i nie stać na
wizytę u miejscowego szamana. W tropikalnym klimacie rany goją się gorzej, a wiele tropikalnych chorób dotyczy również skóry. W surowych warunkach życia pozbawionego
wszelkich wygód nietrudno o rany zadane narzędziami
przy pracy w domu i obejściu. Pracujące od najmłodszych lat dzieci często
ulegają urazom, cierpią z powodu poparzeń gotowanymi na wolnym powietrzu potrawami lub od ogniska. W tropiku wielką plagą są ugryzienia pcheł piaskowych, którym najczęściej ulegają biegające boso dzieci.
Co jest potrzebne?
W misyjnych przychodniach brakuje dosłownie wszystkiego. Wszystkie potrzebne rzeczy można nabyć, w każdej aptece ze
niewielkie pieniądze, a dla nich każdy bandaż, czy plaster są na wagę złota. Kiedy przychodzą paczki z Fundacji
to zawsze wielka radość i święto.
O jakie dokładnie rzeczy chodzi?
Przyda
się każdy :
bandaż
(czy to dziany, czy elastyczny), gazy (jałowe
i niejałowe),
kompresy (jałowe
i niejałowe), plastry opatrunkowe, wata,
rękawiczki gumowe,
maści
ichtiolowe, proszek Dermatol, igły,
strzykawki, wenflony,
środki do dezynfekcji ran (ale tylko w proszku), drobne sprzęty i
urządzenia medyczne: termometry bezrtęciowe albo elektroniczne,
ciśnieniomierze, baterie do tych sprzętów, glukometry z paskami.
Gdzie dostarczyć zebrane opatrunki?
Zebrane dary należy dostarczyć do
p.B.Pawlak, p.M.Damczyk, p.A.Grześkowiak
przekażemy je dalej do Fundacji
Pomocy Humanitarnej Redemptoris Missio, która prześle je do Afryki.
ZAPRASZAMY J J J J